Kobieta z (w) Bath ;-)
I nadszedł wreszcie czwartek – powoli zbliżamy się do
powrotu do domu..
Ostatniego dnia naszego pobytu na kursie nasza grupa udał
się do Bath. Pogoda, znowu, prawdziwie angielska, od rana deszcz, potem słońce,
potem znowu deszcz itd. Pociąg miał 20-minutowe opóźnienie (tak, tak! - tam też
się to zdarza;) ), mała przesiadka w Bristol i byliśmy na miejscu.
O Bath wiedziałam niewiele. Jedyne skojarzenie jakie miałam
z Bath to (wspomnienie jeszcze ze studiów) zajęcia z literatury i Canterbury
Tales Chaucer’a i jedna z historii Dama/Kobieta z Bath. Nigdy
natomiast nie interesowałam się tym miejscem. Po krótkiej ale intensywnej
wizycie mogę powiedzieć, że jestem nim oczarowana.
Miasto położone jest w dolinie rzeki Avon. Jak wiadomo „bath” po angielsku to kąpiel,
co genialnie odpowiada charakterowi miasta, bogatego w źródła termalne i
rzymskie łaźnie.
W tym miejscu występowały naturalne wody geotermalne. Kolonizatorzy rzymscy
wybudowali tu łaźnie
i świątynię i nazwali to miejsce Aqua Sulis.
Sława miejscowości i leczniczych źródeł ma związek z pewnym słynnym
wydarzeniem, otóż żona króla Jakuba II Stuarta Maria, dziewięć miesięcy po
kąpieli w tutejszych źródłach urodziła syna. Ludzie wierzyli, że woda mineralna
z Bath jest lekarstwem na rozmaite przypadłości. Z czasem w Bath pojawiali się
wielcy i bogaci ówczesnego świata, wypadało tutaj po prostu bywać i korzystać z
kąpieli. W latach 70-tych odkryto w miejscu bakterie i dziś w tym miejscu już nikt się nie kąpiele nadal możemy podziwiać baseny z parująca woda.
Od roku 1987 miasto Bath jest miejscem dziedzictwa
światowego i zabytkiem kultury UNESCO. Za czasów georgiańskich miasto stało się
popularnym ośrodkiem wypoczynkowym. Z tego okresu pochodzi wiele budowli w
stylu epoki.
Prawa miejskie nadała Bath sama królowa Elżbieta w 1590
roku. Bath stało się ulubionym miejscem wypoczynku europejskich władców co
przyczyniło się do szybkiego rozwoju.
Obecnie jest centrum kulturalnym, uniwersyteckim i turystycznym.Jeśli chodzi o sławnych ludzi to od 1702 roku działał tam brytyjski arbiter elegancji Richard Beau Nash. To on uczynił Bath najmodniejszym miastem w Wielkiej Brytanii. A w latach 1801-1806 mieszkała w Bath Jane Austen. I to właśnie w tym mieście dzieje się akcja jej dwóch powieści: Opactwo Northanger i Perswazje.
Mieszkańcem Bath jest również Nicolas Cage :-).
To tyle pokrótce. Poniżej kilka fotek z mojej wycieczki.
Powiem szczerze, że miasto mnie urzekło :-)
W Bath jest wiele parków rozciągniętych
pomiędzy zabytkowymi budynkami, jest więc gdzie pospacerować, co dodatkowo sprzyja wypoczynkowi. Pogoda prawie wiosenna :-)
Rzeka Avon.
Wejście do Rzymskich łaźni. Jest to miejsce najczęściej odwiedzane przez turystów.
Jak już wcześniej wspomniałam Rzymskie uzdrowisko w Bath (Aquae Sulis) powstało
po inwazji Rzymian na Brytanie w roku 43 ne. Nazwa pochodzi od imienia celtyckiej bogini Sulis, ktorą porównywano do
rzymskiej bogini Minerwy.
Tka makieta znajduje się w muzeum. Na polnoc od źródła wybudowano otoczony kolumnada dziedziniec ze swiatynia Sulis-Minerwy a na poludniu wybudowano lecznicze łaźnie. Święte Źródło pełniło funkcje miejsca kultu - tutaj wrzucano dary dla Sulis-Minerwy oraz funkcję zbiornika gorącej wody - ponieważ było to święte miejsce plywanie w nim bylo zabronione.
W podziemiach zwiedzający mogą obejrzeć artefakty z
czasów rzymskich m.in. fragmenty frontonu świątyni z głową Gorgon , złoconą glowę
bogini Sulis-Minerwy z brązu,ołtarze, płyty nagrobne, oraz przedmioty
znalezione w świętym źródle.
A to kolekcje monet , tabliczek z klątwami rzucanymi do źródła.
Woda w zbiorniku o zielonkawym
zabarwieniu utrzymywana nadal na tym samym poziomie
co w czasach rzymskich.
Po każdej stronie znajdują się nisze
,w których kąpiący mogli siadać i rozmawiać.
Spacer uliczkami Bath.
Ta roślinka ma dość zabawna nazwę - Mind your own business czyli coś w stylu pilnuj swoich spraw - Anglicy obsadzają nią swoje ogrody :-)
A to z jakiej bajki? Poznajecie ? ;-)
Bath Abbey
jeden z ostatnich wielkich sredniowiecznych
kosciolów Angielskich. Ciekawostka - fronton
Zachodni przedstawia sen który przysnil sie zalozycielowi Abbey w ktorym aniol
schodzi z nieba po drabinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz